W zeszłą niedzielę wybrałam się do Rusocina, jest to miejscowość oddalona o 15 km od Gdańska. Pewnie niektórym ta nazwa nic nie mówi, więc chcę trochę przybliżyć Wam historię tej miejscowości.
Rusocin to osada, która po raz pierwszy została zanotowana w słowiańskiej formie, jako Różęcin w 1296 roku. Od 1311 r. Rusocin należał do komturstwa gdańskiego. Dziedzice tej wsi należeli do najbogatszych pomorskich rodów. W historii, jako pierwszy z rodziny znany jest Wojsław (Woysław), chorąży i kasztelan pucko-gdański oraz obrońca Gdańska przed krzyżakami w 1308 roku. Był on właścicielem Rusocina, Gdyni, Gołąbkowa, Gowina i Sulęczyna. Woysław dostał się do niewoli w wojnie z Krzyżakami. Jego synowie Piotr i Bartłomiej odziedziczyli rozległe włości, a zakon rycerski nadał im chełmińskie prawo rycerskie, uwalniając ich tym samym od podatku płuźnego. W 1342 r. bracia ustępują Gdańszczanom kilka łąk dla założenia nowej dzielnicy. Po śmieci Bartłomieja Piotr wraz z dziećmi przejmuje jego część dóbr, aby zachować majątek w rodzinie.
Od 1454 roku na mocy przywileju króla Kazimierza Jagiellończyka z dnia 16 czerwca tego roku stał się częścią patrymonium wiejskiego. Od tej pory wieś była wydzierżawiona przez Radę Miasta Gdańska gdańskim i rodzinom pobliskich majątków z reguły na 10 lat.
Od roku 1682 majątek występuje pod nazwą Rusocin (wcześniej zwano: Russchenzcin, Russcheczyn, Ruschin).
Od nieustalonego bliżej momentu w majątku rusocińskim funkcjonowała papiernia. W roku 1730 powstał wodny młyn papierniczy zbudowany i wyposażony przez papiernika J. Grundta ze Straszyna.
W XVII wieku Rusocin znalazł się w posiadaniu gdańskich partycjuszy, między innymi birmistrza Daniela Rudigera (1627), rodziny Giese (1691-1763) oraz rodziny Tiedemann (1763-1912). Po rozbiorach Polski wieś przeszła w ręce pruskie. Około 1800 roku zbudowano nowy dwór, w którym urządzono siedzibę gdańskich władz powiatowych urzędujących w latach 1818-1824.
W 1824 roku do Rusocina powrócił urodzony tutaj w 1804 roku Carl Ludwig Gustav Adolf von Tiedemann, który odbudował rodzinny majątek. W 1869 roku liczył on 703 hektary, mieszkało tam 198 osób.
Odnotowano, iż w roku 1869 znajdowała się bliżej nieznana kaplica, funkcjonował młyn oraz dworski folwark. Jak podają źródła we wsi znajdowała się cegielnia i dwa młyny.
Sam dwór to barokowo-klasycystyczna budowa, która została wzniesiona dla rodziny Tiedemann ok. 1800 r. Jest to budynek parterowy założony na planie prostokąta z dobudowanymi oficynami w obydwu narożnikach. Od północy do dworu przylegają budynki folwarczne. Cały zespół dworski jest usytuowany w malowniczym parku krajobrazowym o powierzchni 13,5 ha. Park o francuskiej kompozycji rozciąga się po brzeg rzeki Kłodawy. Na jego terenie znajdują się dwa stawy.
Po wojnie dwór przeszedł na własność Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Od 1996 do poł. 2012 r. stanowił własność gminy Pruszcz Gdański, był użytkowany m.in. jako przedszkole oraz pełnił funkcję mieszkań komunalnych. Obiek został wystawiony na sprzedaż, zakupiła go spółka Amber Gold. W czerwcu 2017 w części obiektu wybuchł pożar.
Aktualnie teren jest bardzo zaniedbany, park dziko porasta samosiejkami, budynki niszczeją, dachy się pozawalały. Przykro patrzeć jak popada w ruinę.
CIEKAWOSTKI:
- Wieś Rusocin dała początek dwóm istniejącym miastom: Kartuzom i Gdyni.
- W czasie budowy autostrady A1 we wsi odkryto ślady po otwartej osadzie wielokulturowej z czasów starożytnych z epoki brązu oraz z okresu wczesnośredniowiecznego z IX-X wieku w postaci fragmentów naczyń ceramicznych, przedmiotów krzemiennych i metalowych.
- W XIX wieku dokonano odkrycia grobu skrzynkowego z okresu wczesnego żelaza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz