Jakiś czas temu gdy mój pierworodny
omawiał w szkole temat związany ze średniowieczem, rycerzami i
zamkami. W ramach pracy domowej miał przygotować plakat na temat
wybranego zamku. Uznałam, że pewnie połowa dzieci przygotuje plakat
o Zamku Malborskim i bardzo chciałam wymyśleć coś oryginalnego. Postanowiłam, że zrobimy pracę o Gdańskim Zamku Krzyżackim.
Tak, w Gdańsku
nad Motławą stał zamek. Poniżej przedstawiam sześć zagadnień, które se postawiłam i próbowałam na nie odpowiedzieć.
1.
Kiedy?
Historia
zamku gdańskiego rozpoczyna się do przybycia na Pomorze Krzyżaków.
Wcześniej istniał tutaj gród książąt pomorskich. Krzyżacy
objeli gród gdański w 1308 roku, ale zamek powstał dużo później,
bo w latach 1335-1341. W lutym 1454 roku Krzyżacy poddali zamek bez
walki. Z pewnością skłonił ich do tego widok dwustu dział,
które ustawiono wokół warowni oraz drabiny oblężnicze na Targu
Rybnym. Zamek stał na ziemiach Gdańskich przez około 100 lat,
następnie został rozebrany przez gdańskich mieszczan cegła po
cegle.
2.
Gdzie?
Zamek
był usytuowany na Starym Mieście na terenie zwanym Zamczysko. Leży
ono w granicach Motławy, kończącym odcinkiem Kanału Raduni, ul.
Tartacznej i placem Obrońców Poczty Polskiej.
Spacerując
po Gdańsku można natknąć się na ulice Rycerską, która leżała
na terenie dawnego zamku krzyżackiego.
3.
Jak wyglądał?
Nie
zachował się żaden plan, rysunek, ani obraz na którym widniałby
gdański zamek.
Informacje o jego kształcie i cechach charakterystycznych możemy czerpać tylko z badań archeologicznych gruntów oraz zapisków zakonników.
Informacje o jego kształcie i cechach charakterystycznych możemy czerpać tylko z badań archeologicznych gruntów oraz zapisków zakonników.
Zamek
zbudowano na planie prostokątu o bokach ok. 60 na 63 metry, był
otoczony murem oraz fosą.
Na
zamek składały się: kuchnia, komora przy kuchni, piekarnia,
zbrojownia, kościół z biblioteką oraz pomieszczenia klasztorne - kapitularz, refektarz, dormitoria braci, mieszkanie komtura i jego zastępcy, łaźnia i inne pomieszczenia niezbędne do życia konwentu. Z inwentarzy wiadomo również, że część budynków była podpiwniczona.
Warownia
nie była zbyt duża. Duży zamek miałby dużo potrzeb -
potrzebowałby stałych dostaw, sporej obsady i pieniędzy na
konserwację. A gdańszczanie nie kochali krzyżaków, więc
utrzymanie warowni w ramach miasta było dla zakonników trudnym
zadaniem. Zamek miał cztery baszty, w tym jedną dużą,
zlokalizowaną na krańcu północno-wschodnim. Tam znajdowała się
też brama wjazdowa.
Zamku
broniło około osiemdziesięciu rycerzy, w tym ponad trzydziestu
braci zakonnych. Znajdowały się tam trzy duże działa i
kilkadziesiąt mniejszych.
4. Co po nim zostało?
Z zabudowań zamku przetrwało niewiele. Jedym z fragmentów jest istniejąca niegdyś na styku fortyfikacji zamkowych i miejskich Baszta Rybacka, przebudowana po 1454 roku i przemianowana na Basztę Łabędź. Poza nią zachował się fragment zewnętrznego muru obronnego widocznego od strony Motławy przy Grodzkiej 9, niedaleko niedawnowybudowanej kładki. W Hotelu Fahrenheit można zobaczyć niewielki fragment baszty, która niedyś stała w tamtym miejscu.
W kamiennych zazwyczaj fundamentach gdańskich kamienic archeologowie
natykają się co jakiś czas na nieliczne gotyckie cegły, które
mogły pochodzić z rozebranego zamku. Łatwo jest je rozpoznać,
ponieważ były większe od tych wyrabianych później.
Z
zamku pochodzą kolumny wykorzystane później do budowy gdańskiego
Dworu Artusa. Można je oglądać na tyłach Dworu.
5.
Dlaczego?
Krzyżaków
nikt specjalnie w Gdańsku nie kochał, ale praktyczny zmysł
mieszczan nie był skory do bezsensownego burzenia i niszczenia.
Przyczyna rozebrania zamku w Gdańsku była o wiele bardziej
polityczna i perspektywiczna. Chodziło bowiem o to, by nie został
on obsadzony przez wojsko polskiego króla, który zyskałby w ten
sposób podobną kontrolę nad Gdańskiem, jaką mieli niegdyś
Krzyżacy. Jedynym "zamkiem" w okolicy miał stać się
sam Gdańsk.
Zamek
główny (bez podzamcza) rozebrany został w ciągu miesiąca,
wyposażenie przejęła częściowo Rada Głównego Miasta Gdańska,
część rozkradziono. Od początku 2. dekady XVI wieku rozpoczęto
zasypywanie fos zamkowych. Rozebrano także tzw. Młode
Miasto (Jungstadt), założone przez krzyżaków w XIV wieku.
6.
Legenda
Kiedy
w roku 1410, podczas Wielkiej Wojny z zakonem krzyżackim, Gdańsk
opowiedział się po stronie polskiego króla wszystko wskazywało na
to, że miasto przyłączy się do państwa polskiego. Lecz trzeba
było poczekać jeszcze lat kilkadziesiąt. Gdańsk pozostał w
granicach państwa krzyżackiego. Komtur krzyżacki Henryk von
Plauen, postanowił zemścić się za postępowanie gdańszczan,
zwłaszcza za ich hołd złożony polskiemu władcy. Pod pozorem
wielkanocnej uczty zaprosił na zamek gdańskich burmistrzów. Do
krzyżackiej twierdzy udali się Konrad Leczkow i Arnold Hecht
zabrawszy ze sobą dwóch rajców. Kiedy przekraczali most zwodzony
przestrzegł ich błazen zamkowy: - Popamiętacie wizytę dłużej
niż do końca życia! Jeden z rajców stwierdził, że zostawił
żelazko na gazie i uciekł w dość szybkim tempie. Pozostali weszli
na zamek. Tam spotkała ich rzecz straszna. Komtur pojmał gości i
po torturach zgładził. Kiedy gdańszczanie zaczęli upominać się
o przywódców miasta, wyrzucił ich ciała przed mury zamkowe.
Zobaczyła to córka Leczkowa. Bezsilna wobec krzyżackiej potęgi
przeklęła zamek stwierdziwszy: - Z zamku niech nie pozostanie
kamień na kamieniu!!! Klątwa miała się spełnić. Kilkadziesiąt
lat później gdańszczanie zniszczyli zamek. Zaczęła się kolejna
wojna z zakonem. Trwała lat trzynaście, ale po niej Gdańsk
przyłączony został do Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz